5.04.2013

Come on, spring!

Hej! Dzisiaj kolejne projekty. Są one wiosenne, więc mam nadzieję, że przegonią tę zimową aurę :) Mam już dosyć zimy i z niecierpliwością czekam na wiosnę, Wy pewnie też. Na szczęście trochę się rozpogadza i topnieje śnieg, więc będzie dobrze. Poza tym, jak minęły Wam święta? U mnie jak zwykle była babcia, ciocia, wujek, kuzyn i kuzynka ( hej Nicole :) ). Tradycyjnie też duuużo jedzenia na stole.
Opisy projektów jak zwykle pod zdjęciami. Zapraszam do oglądania i komentowania! :)




1. Zestaw dosyć prosty: jasne jeansy w stylu boyfriend, dosyć luźna koszula z krótkim rękawem, czarnym kołnierzykiem, w czarne i neonowożółte kropki. Do tego dodałam czarne lity, bransoletkę również neonową na przemian z czarnym i czarne kolczyki (bez tych "pasków" jakie są również widoczne, bo taki był pierwowzór, jednak zmieniłam zdanie i postanowiłam je wymazać, co jak widać nie do końca się udało). Pewnie zauważyliście też, że projekt jest kolorowy - te nowe kredki sprawiają, że aż miło się koloruje ;)





2. Ten projekt utrzymany jest w stylu bardziej Chanelowskim. Wydaje mi się, że dużą rolę odgrywają w nim czarne spodnie z szerokimi nogawkami - stwarzają ten klimat lat 20. XX wieku (jeśli się nie mylę co do lat). Charakteru dodaje też marynarka w biało - czarne paski i białe perły, dodatkowo związane w supeł. Żaby ożywić trochę strój, dorysowałam bordową torbę z kotwicą, duży, czarny kapelusz i dosyć zwyczajne, czarne czółenka. Być może sama bym się tak nie ubrała (przynajmniej jak na razie), to jest to jeden z moich ulubionych projektów. Wygląda elegancko, ale torebka i paski na marynarce są w stylu marynarskim i przełamują nienaganny strój :)


Życzę miłego weekendu!