18.09.2014

Podróże małe i duże. Część 2

Cześć Wam! Dzisiaj druga część obiecanej relacji z moich wakacyjnych wyjazdów. Więcej będzie oczywiście zdjęć, tekst pewnie nikogo za bardzo nie zainteresuje, a zdjęcia i tak bardziej przykuwają uwagę - choć oczywiście skomentuję pewne rzeczy :)

 Obóz harcerski

20 sierpnia wyjechałam na (pierwszy!) obóz harcerski. Odbywał się on w Wygnańczycach (blisko Zielonej Góry) w bazie obozowej ZHP. Jechaliśmy pociągiem i już sama w sobie podróż była świetna i zabawna! Kiedy dojechaliśmy na miejsce, musieliśmy oczywiście sami rozbić swój obóz, zbudować prycze, szafki, zeribę (tak jakby "ogrodzenie") i inne. 


Pionierka obozowa


Ułożyłam lilijkę! ^^

A tu - apel inauguracyjny i mój zastęp "MEGUSTA(cja)" :3



W czasie obozu działo się duuużo różnych rzeczy. Jedną z ciekawszych był chrzest obozowy, który musiałam przejść. Niektóre elementy (np. czołganie się w śmierdzącym błocie...) nie było zbyt przyjemne, ale ogólnie bawiłam się świetnie!



Moje imię z chrztu - żona Ryśka Riedla :D 

Kolejną zabawną rzeczą był ketchupowy paintball - przynajmniej ja to tak nazwałam. Otóż zamiast tradycyjnych karabinów i kulek strzelaliśmy się ze... strzykawek, a "nabojem" był ketchup. A najpierw musieliśmy "stać się częścią lasu" :D - jak poniżej:



 Odbyła się również wycieczka do Wschowej, gdzie zwiedziłyśmy Muzeum Ziemi Wschowskiej i zwiedziłyśmy miejscowość. Było o tyle interesująco, że zdawałam sprawność "Szara Lilijka" i nie mogłam się komunikować/rozmawiać (nawet uśmiechać do ludzi). Ale jakoś dałam radę :D


 Oglądamy o bitwie o Wschowę :D


 Nie uśmiecham się - nie mogłam :(

Robimy koszulki! Camp Towanda - nazwa podobozu! 



 Malujemy :3

 Ale chyba najlepsze i najbardziej klimatyczne były ogniska przy wtórze harcerskich piosenek i dźwiękach gitary <3 Przeżycia nie do opisania!



 Ogniska już dogasa blask, braterski splećmy krąg...
W wieczornej ciszy, w świetle gwiazd, ostatni uścisk rąk...

Zdjęcia nie są moje - żeby nie było. Swoich mam zaledwie 3,4 i nie przedstawiają nic ciekawego - te wzięłam ze strony na Facebooku naszego Szczepu Zielonego :)


Rekolekcje


Cudownie było również na Rekolekcjach Apostolskich organizowanych przez RAM! Myślałam, że będzie dość nudno, ale było naprawdę mnóstwo śmiechu i zabawy, ale także wzruszeń. Poznałam wielu wspaniałych ludzi i mam nadzieję, że za rok również pojadę na coś takiego :)


 Wszyscy uczestnicy :D


A to moja grupa - Zieloni! <3


Ten gif jest z porekolekcyjnej wycieczki na Turbacz - również Zieloni! :3

To nie wszystkie moje wyprawy; byłam jeszcze w Warszawie i u babci, ale zdjęcia ze stolicy być może dodam kiedy indziej - na razie to było ważniejsze :)

Trzymajcie się ciepło! <3

13.09.2014

Podróże małe i duże. Część 1

Witam Was już po 2 tygodniach szkoły! :) Mam nadzieję, że jakoś żyjecie i dajecie radę. Ja mam kompletnie dość... Jedyne fajne rzeczy to zbiórki i zajęcia dodatkowe, ale to na szczęście ostatni rok w gimnazjum, liceum powinno być fajniejsze.


 Wreszcie się zebrałam i ogarnęłam wszystkie zdjęcia z wakacji, choć przyznam, że jest tego naprawdę bardzo dużo. Najwięcej będzie z obozu językowego w Anglii, ale z innych wypadów też się znajdą :) Więc do dzieła!

Anglia
Tych bardziej zaciekawionych odsyłam do relacji z poprzedniego roku:  http://fantastiquevogue.blogspot.com/2013/08/london-part-1.html, http://fantastiquevogue.blogspot.com/2013/08/london-part-2-harry-potter-studio.html i http://fantastiquevogue.blogspot.com/2013/08/london-part-3.html :) 

Płyniemy



 Stratford - upon - Avon


 Brighton


 Londyn







 Oxford


 Warner Bros. Studio - Londyn


 Część 2 już wkrótce! :3