5.08.2015

Trochę za dużo książek

Pewnie pomyślicie sobie, że jak może być za dużo książek? No, normalnie ja też twierdzę, że nie może być, ale mając przed sobą perspektywę już tylko miesiąca wakacji + 8 książek na magicznej półeczce + 38 lektur w najbliższym roku szkolnym (human V LO Kraków pozdrawia!) + kolejne kilkanaście lektur do olimpiady z języka polskiego, to jednak można czuć się lekko przytłoczonym.
Lekko.
Leciutko.
Minimalnie. 


Ale nie narzekamy! Jak na razie te wakacje mijają mi całkiem ambitnie, nie siedzę całymi dniami przed kompem. Wczoraj wróciłam z obozu harcerskiego, więc nie mogłam pisać, dlatego przepraszam jeszcze za to. W sobotę jadę na rekolekcje teatralne do Bukowiny Tatrzańskiej, a potem może gdzieś z rodzicami, zobaczymy. Smutek tylko dlatego, że nie byłam w żadnym muzeum i nie powłóczyłam się po Krakowie, ale szczerze? To lepiej "smakuje" w roku szkolnym. 


Jednak kontynuując temat książek, to oto te 8 "szczęśliwych", które mam zamiar przeczytać przed 1 września. No, niech będzie. 2 września:
  1. "Pamiętniki" J.Ch. Pasek (nie zaczęłam nawet, tak bardzo nie chcę, tak bardzo lektura...)
  2. "Wicked" G.Maguire
  3. "Harry Potter and the Sorcerer's Stone" J.K. Rowling (ćwiczymy English!)
  4. "Ateizm urojony" S. Zatwardnicki
  5. "Wielki północny ocean. Księga 1: Morze" K.Szelenbaum
  6. "Dzieci z Bullerbyn" A. Lindgren (powrót do dzieciństwa ^^)
  7. "Herbata szczęścia" A.Grzelak
  8. "Kod Leonarda da Vinci" D.Brown
A teraz lista tych, które chcę przeczytać.
Hehe. Żartowałam. To porywanie się z motyką na słońce.

Mniej więcej tak się prezentuje moja sytuacja. Ale czytam, cóż mam robić, to i tak jedno z moich nielicznych pożytecznych zajęć. Za 1,5 miesiąca będę jedynie z nostalgią wspominać ten czas, tak będzie, zobaczycie. Dlatego idę czytać, i czytać, i czytać. Następny post będzie bardziej sensowny. Musicie jednak zrozumieć moją potrzebę wyżalenia się i ponarzekania. Już mi lepiej.

Buziaki!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz