1.09.2013

It's over

Cześć! Wakacje minęły tak szybko... niestety, jutro rozpoczęcie roku szkolnego, no i się zacznie. Zmora młodzieży i dzieci. Zabijacz czasu. No i największy producent stresu wszech czasów. Kochana szkoła :) Ale są też oczywiście plusy, takie jak zajęcia dodatkowe. I chyba tylko tyle, no ale trudno, przeżyjemy. Te 2 miesiące dały mi sporo energii (tak myślę), no i będzie co wspominać w chwilach załamania i szkolnej depresji. Ten ostatni tydzień spędziłam z kuzynką Nicole. Byłyśmy w Galerii Krakowskiej, na Rynku, w parku linowym w Krościenku... było naprawdę super, poza tym obejrzałyśmy kilka filmów: "Jeszcze większe dzieci" ( to w kinie, naprawdę warto, świetny film, polecam!), 'Kobieta w czerni" (schiza na następne miesiące), "Egzorcyzmy Anneliese Michel" (dokument, więc nie był straszny) i "Les Misérables" (Boże, cudowny, i ta muzyka... geniusz!). 
Plany na nowy rok szkolny? No, mam zamiar zacząć uczyć się francuskiego, a tak to porządnie wziąć się za angielski i niemiecki, no i ogólnie za naukę. Do tego plastyka w MDK i, mam nadzieję, koszykówka. Jeśli rodzice się zgodzą, oby. Aha, jeszcze zaczynam pisać listy do aktorów, na razie napisałam do Matthew Lewis'a, tylko czekam na przetłumaczenie (ciocia mi pomaga) i będzie można wysyłać :)
A jak minęły Wasze wakacje? I co macie zamiar zrobić w tym roku szkolnym? Piszcie ;)


 Mój deser lodowy w Burger King'u :) pycha <3


 Kościół Mariacki


 Pomnik Mickiewicza na Rynku


I mój rysunek Daenerys zrobiony przez wakacje, mam nadzieję, że się podoba :)

Pa, nie martwcie się szkołą! Jeszcze parę dni luzu będzie! :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz